Sprawdź nasz typ dnia do obstawiania w LVbet na mecz Mali – Mauretania rozgrywany w ramach Pucharu Narodów Afryki, dnia 24 czerwca 2019 roku o godzinie 22:00
Mali nie miało problemu, aby zakwalifikować się na tegoroczny turniej, wygrywając grupę z Burundi, Gabonem i Sudanem Południowym. Nie trzeba dodawać, że jakościowo przewyższali swoich przeciwników, a drużyna dominowała w meczach eliminacyjnych stanowczym podejściem w obronie. Jeśli chodzi o okres przygotowawczy, Mali zdecydowało się na silnych rywali, przegrywając z Senegalem 2:1 w marcu. Drużyna ponad to zremisowała 1:1 z Kamerunem w Doha i przegrała 3:2 również w Doha z Algierią w poprzednią niedzielę, tracąc bramki w ciągu ostatnich dwudziestu minut, mimo że dwukrotnie prowadzili.
W meczu tym nie wystąpi
pomocnik Bissouma (19/3, Brighton), który jest kontuzjowany.
Jedną z reprezentacji, która skorzystała na rozszerzeniu liczby uczestników tego turnieju do 24 jest Mauretania – debiutant w Pucharze Narodów Afryki. Mieli oni dość silną grupę kwalifikacyjną z Angolą, Botswaną i Burkina Faso, ale mimo to udało im się po raz pierwszy przejść kwalifikacje.
Jeśli chodzi o towarzyskie mecze przed turniejowe to Mauretania przegrała w marcu z Ghaną 1:3 oraz w czerwcu wygrała z Madagaskarem 3:1 oraz poniosła kolejną porażkę 1:3 tym razem z Beninem na neutralnym boisku.
Zespół mauretański składa się z kilku graczy z ligi krajowej, a także graczy z całej Europy, ale nie odgrywających szczególnie ważnych ról w swoich klubach. Ponad to kilku piłkarzy gra na kontynencie afrykańskim poza granicą swego kraju.
Ta drużyna nie ma jakości nawet zbliżonej do reprezentacji Mali.
Mali jest na pewno faworytem tego meczu, również w całych zawodach mogą dojść na prawdę daleko. Mauretania przyjechała po naukę na ten turniej i będzie zadowolona z każdego zdobytego punktu – nie powinna stanowić żadnego zagrożenia dla Mali, dlatego myślę, że mecz zakończy się zwycięstwem Mali co najmniej dwoma bramkami.
| DATA, GODZINA | NASZ TYP | KURS W LVBET |
| 24 czerwca, 22:00 | 1 (H:0-1) | 2.65 (Wynik – 4:1) |